Mimo najlepszych chęci nie zawsze jesteśmy w stanie regulować na czas swoje zobowiązania. Jak uniknąć poważnych kłopotów, które z tego moją wynikać i jak przerwać spiralę problemów?
ZALEGŁY CZYNSZ ZA MIESZKANIE
Należy jak najszybciej iść do spółdzielni (lub administratora wspólnoty mieszkaniowej), by porozumieć się co do spłaty. Warto poprosić o rozłożenie całej kwoty na miesięczne raty, np. po 100 zł. Zarządcy spółdzielni czy wspólnot zwykle się na to godzą, to dla nich korzystniejsze rozwiązanie niż długotrwałe dochodzenie należności w sądzie. Warto, by dłużnik od razu wpłacił na poczet zaległości jakąś kwotę (zwykle wystarczy ok. 5 proc. całej sumy). Można także złożyć wniosek o umorzenie części należności, jeżeli np. zadłużenie powstało w związku z trudną sytuacją finansową spowodowaną chorobą. Warto wiedzieć, że administrator mieszkania nie może od razu kierować sprawy do sądu, najpierw ma obowiązek wysłać wezwanie do zapłaty. Z wyznaczonym dodatkowym terminem uregulowania długu.
ZADŁUŻONA KARTA KREDYTOWA
Wiele banków oferuje możliwość zamiany zadłużenia na karcie na zwykły kredyt ratalny (nazywają „spłatą na raty”). Oprocentowanie takiej spłaty jest korzystniejsze niż w wypadku kart, nie dochodzą dodatkowe koszty obsługi karty. Przed złożeniem dyspozycji rozłożenia na raty warto jednak sprawdzić, czy za tę usługę bank nie pobierze dodatkowych opłat. Jeśli tak, lepiej kartę przenieść do innego banku (przy okazji korzystając z promocyjnego oprocentowania). Można też rozważyć kredyt konsolidacyjny, który pozwoli spłacić kartę i np. debet w rachunku.
ROSNĄCY DŁUG W PARABANKU
Zdarza się, że parabanki proponują tzw. refinansowanie, czyli zadłużenie w innej firmie pożyczkowej (zwykle obie firmy są powiązane) po to, żeby spłacić pierwotną należność. Ten proceder, nazywany rolowaniem długów, jest nielegalny. Osoba, która padła jego ofiarą, powinna się zgłosić do Rzecznika Finansowego albo do fundacji czy kancelarii prawnej, które pomagają zadłużonym. Prawnik przeanalizuje umowę pożyczki pod kątem niedozwolonych zapisów: rolowania długu i innych „haczyków”. Jeśli okaże się, że takie w umowie się znalazły, można będzie nawet dochodzić unieważnienia umowy. A to oznacza, że do spłaty będzie jedynie podstawowy dług, bez dodatkowych kosztów i opłat, które znacznie przewyższają kwotę pożyczki.
FIRMA WINDYKACYJNA UPOMINAJĄCA SIĘ O SPŁATĘ
Zdarza się, że windykatorzy próbują ściągać takie „długi”, licząc na niewiedzę rzekomych dłużników. Jeżeli okaże się, że dług rzeczywiście jest przedawniony, to nawet gdy sprawa trafi do sądu, z urzędu zostanie stwierdzone przedawnienie, więc nie trzeba będzie go spłacać. Warto wiedzieć, że nękanie i straszenie przez firmy windykacyjne jest bezprawne.
KREDYT KONSUMPCYJNY W BANKU
Trzeba jak najszybciej zgłosić się do banku, zanim dojdzie do rozwiązania umowy i wnioskować o zmianę warunków kredytu. Można np. prosić o wydłużenie okresu spłaty, dzięki temu raty będą niższe. Bank będzie bardziej przychylny, jeśli do kredytu przystąpi młodszy współkredytobiorca. Warto wiedzieć, że nawet po rozwiązaniu umowy można porozumieć się z bankiem, podpisując umowę o tzw. restrukturyzację długu. Dzięki temu nadal można spłacać go w ratach.
DŁUG Z TYTUŁU ABONAMENTU RADIOWO-TELEWIZYJNEGO
Trzeba jak najszybciej wyrejestrować odbiorniki, aby zadłużenie już nie rosło. Następnie zwrócić się o umorzenie zaległości, wysyłając wniosek do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
SPRZĘT KUPIONY NA RATY
Umowa sprzedaży ratalnej to nie innego jak umowa kredytu na sfinansowanie zakupu określonego przedmiotu. Przedmiot ten staje się własnością kupującego i bank go nie odbierze (wyjątkiem jest ustanowienie zastawu). Będzie natomiast egzekwował spłatę tak jak w wypadku kredytu konsumpcyjnego. W tej sytuacji może lepiej sprzedać sprzęt i spłacić dług.
no i już wiadmo